Kraty w oknach, snujące się po korytarzach sylwetki ze szklanym wzrokiem, opryskliwy personel i elektrowstrząsy – tak dla wiele osób wyobraża sobie ośrodek terapii uzależnień. To zupełnie błędny i krzywdzący dla ośrodków i leczących się w nim osób obraz. Jak naprawdę wygląda życie w ośrodku terapii uzależnień?
„Ośrodek terapii uzależnień” – już sama ta nazwa u wielu osób wzbudza lęki niepokój oraz wywołuje cały ciąg skojarzeń, które najczęściej nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Niestety, złą prasę przyniosły ośrodkom izby wytrzeźwień oraz seriale i filmy na temat szpitali psychiatrycznych. W efekcie typowym stereotypem na temat ośrodków leczeniu alkoholizmu jest to, że będzie to miejsce nieprzyjemne, zimne, z metalowy łóżkiem i kratami w oknach. Miejsce, w którym pacjenta traktuje się źle, faszeruje środkami uspokajającymi, a tym bardziej niepokornym szykuje się elektrowstrząsy. Przestrzeń, gdzie po korytarzach chodzą różnego rodzaju „wariaci” i wszędzie słychać krzyki, jęki i zawodzenia.
Taki obraz ośrodka terapii jest niestety dość powszechny. Sprawia, że osoby potrzebujące pomocy, boją się spędzić czas odwyku i terapii w ośrodku i odwlekają decyzję o podjęciu leczenia. A jak jest naprawdę?
Wygląd ośrodka terapii uzależnień
Kraty w oknach, wyłożone linoleum korytarze i bezosobowa atmosfera, to w dużej mierze już przeszłość. W większości ośrodków pacjenci mają do dyspozycji pokoje 1 lub 2-osobowe, zazwyczaj z łazienkami. Każdy pacjent ma przestrzeń na przechowywanie swoich rzeczy osobistych. Pokoje są czyste, schludne, w ciepłych, miłych barwach. Ośrodki mają dodatkowe sale do dyspozycji pacjentów (np. siłownię czy salę wypoczynkową) i często zlokalizowane są w malowniczych okolicach, które dają możliwość wypoczynku na świeżym powietrzu, spacerów czy innych atrakcji.
Pacjenci / mieszkańcy ośrodka uzależnień
Drugą częstą obawą pacjentów ośrodków jest to, że spotkają się w nim z osobami w bardzo ciężkim stanie. Zdegenerowanymi alkoholikami, osobami stanowiącymi stereotypowe „doły społeczne”. Dość powszechne jest u osób uzależnionych wyobrażanie sobie, że inni pacjenci będą w dużo gorszym stanie. Jest to mechanizm obronny, który pozwala osobie uzależnionej poczuć się lepiej i odwlekać rozpoczęcie leczenia.
Tymczasem, w ośrodku terapii uzależnień spotyka się bardzo różne osoby, bo różna jest historia każdego uzależnionego. Są wśród pacjentów osoby na różnych stanowiskach, wykonujące różne zawody, z wszystkich grup społecznych. Wszystkich łączy jednak to, że chcą zmienić swoje życie i zacząć nim kierować na nowo, a nie żyć tak, jak dyktuje im uzależnienie. Nierzadko, wśród pacjentów ośrodków rodzą się przyjaźnie i pacjenci wspierają się w niepiciu również po opuszczeniu placówki.
Ostry system zakazów i nakazów
Kolejnym mitem na temat ośrodków uzależnień jest wiara w to, że osoba, która decyduje się na leczenie, musi się całkowicie poddać woli terapeutów. Nie wolno mu mieć własnego zdania, nie wolno korzystać z telefonu, telewizji, internetu. System nakazów i zakazów obowiązujący w ośrodku będzie tak ciężki, że nie da się tam wytrzymać.
Faktycznie, w większości ośrodków, dostęp do telefonu czy internetu jest kontrolowany i często jest swoistą „nagrodą” za postępy w terapii. Każdy pacjent ma jednak swoje prawa, które są respektowane. W każdej chwili może też przerwać leczenie (choć oczywiście rolą terapeutów jest zmotywować go do leczenia).
Podsumowując – od czasów socjalistycznych ośrodków terapii wiele się zmieniło. Dzisiejsze placówki dają pacjentom prywatność, anonimowość i wsparcie. Są przyjazne, wygodne i czyste.
Oczywiście, terapia to nie wakacje czy pobyt w sanatorium. Jeśli faktycznie terapia ma być skuteczna, to trzeba liczyć się z tym, że trzeba przystosować się do zasad, brać udział w zajęciach i sesjach indywidualnych i podporządkowywać terapeutom. Każdy ośrodek to wymagania stawiane pacjentom, które służą temu, by pomóc pacjentowi osiągnąć równowagę i wyjść z nałogu. Warto zatem pamiętać, że leczenie uzależnienia to proces i to bardzo ciężki, a pobyt w ośrodku to jednak nie wakacje relaksacyjne. Nie warto jednak bać się pobytu, a przede wszystkim nie warto opierać się na stereotypach z minionej epoki.
Wyrażenie zgody
Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z wysłaniem komentarza przez formularz zostawienia komentarza. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia komentarza. Zostałem poinformowany, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawienia, żądania zaprzestania ich przetwarzania.
Administratorem danych jest Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień “Wiosenna” z siedzibą w Ściejowice 231, 32-060 Ściejowice (k/ Krakowa), gm. Liszki. Dane wpisane w formularzu komentarzowym będą przetwarzane w celu przetworzenia komentarza zgodnie z polityką prywatności.