Czy wiesz, że spośród wszystkich krajów Europy, to właśnie polskie nastolatki najmocniej nadużywają środków uspokajających i nasennych? W tym rankingu niestety przodujemy. Jak wygląda lekomania u młodzieży w Polsce? Co zażywają i dlaczego?
Raport agencji ESPAD (The European School Survey on Alcohol and Other Drugs) przeprowadzony w 2015 roku ujawnił smutną prawdę – nasza młodzież jest jedną z najbardziej uzależnionych w Europie. Przodujemy w wielu używkach. Głównie środkach psychoaktywnych. To właśnie w Polsce (i w Estonii) jest największy wśród młodzieży Europejskiej kontakt z dopalaczami (próbowało ich ponad 10% uczniów, podczas gdy średnia Europejska to 4%).
Przodujemy też w rankingu nadużywania leków – głównie pobudzających i uspokajających. W celach innych niż lecznicze zażywa je w Polsce 17% nastolatków. Na drugim miejscu są Czechy (16%). Dla porównania młodzież z Ukrainy prawie wcale nie stosuje tego typu środków (1-2% młodych Ukraińców próbowało „pomóc sobie” lekami bez recepty).
Po nadmierną ilość środków przeciwbólowych sięga w Polsce 7% uczniów. To też sporo, bo średnia Europejska to tylko 4%.
Lekomania to domena dziewcząt
Z badań ESPAD wynika, że w stosowaniu środków przeciwbólowych oraz środków uspokajających przodują dziewczęta. Podczas gdy zaledwie 4% chłopców próbowało wprowadzić się w stan odmiennej świadomości lekami, u dziewcząt statystyki są przerażające – 23% z nich przynajmniej raz zastosowało środki uspokajające w celu odurzenia. Co dziesiąta nafaszerowała się środkami przeciwbólowymi.
Wynika to z tego, że leki dostępne bez recepty wydają się bardziej „bezpieczne” niż dopalacze. Są też łatwo dostępne, a rodzice zazwyczaj nie pilnują apteczek bardzo restrykcyjnie. Dziewczętom też łatwiej niż chłopcom przyznać się do tego, że coś je boli (aby wyłudzić środki). Często stosują też comiesięczną wymówkę związaną z miesiączkowaniem.
Jednym z powodów, dla których dziewczęta sięgają po leki, jest też odchudzanie. Leki wykrztuśne hamują apetyt i dodają energii. Z badań wynika, że nawet skutki uboczne ich zażywania nie odstraszają, bo presja szczupłej sylwetki jest silniejsza.
Jak i kiedy młodzież uzależnia się od leków
Można wyróżnić dwie główne przyczyny nadużywania leków uspokajających. Jest to faktycznie odczuwany stres i chęć jego redukcji oraz łączenie leków z innymi środkami (np. alkoholem), by szybciej osiągnąć „fazę”. Obie sytuacje są bardzo niebezpieczne dla zdrowia i mogą powodować trwałe uzależnienie.
Na niekontrolowane nadużywanie leków uspokajających narażone są w szczególności:
- Osoby o niskiej samoocenie, mające problemy w szkole, odrzucane przez otoczenie,
- Młodzież, której bezwarunkowo zależy na akceptacji rówieśników,
- Brak hobby i zainteresowań (próbują nowych środków „z nudy”),
- Młodzież obciążana dużymi wymaganiami ze strony rodziców i nauczycieli, która ma poczucie nieradzenia sobie z rzeczywistością,
- Duża rywalizacja o sukcesy w szkole,
- Ciekawość przy jednoczesnym poczuciu, że skoro środek jest dostępny bez recepty, to jest bezpieczny.
Co zażywa młodzież?
Do najczęściej kupowanych środków należą:
- Leki przeciwbólowe takie jak Apap, Nurofen, Ibuprom,
- Leki uspokajające: Alanerw, Ekstraspasmina,
- Leki z pseudoefedryną – Sudafed, Tussipect
- Leki z dekstrometorfanem (ma działanie halucynogenne) Dexatussin, Robitussin, Tussidrill, tabletki na kaszel Acodin, Tussal, kapsułki Tussidex
- Leki z kodeiną – Thiocodin, Accodin.
Zauważenie któregokolwiek z nich (bez wyraźnej, medycznej potrzeby) w pokoju dziecka powinno rodziców zaalarmować.